Wystawa malarstwa w Teatrze Polskim towarzysząca spektaklowi „Wycinka”
Obrazy: Małgorzata Wielek - Mandrela Po raz kolejny premierze na Dużej Scenie Teatru Polskiego towarzyszyć będzie wystawa przygotowana przez wrocławską Galerię Sztuki Socato. Tym razem malarski komentarz do WYCINKI w reżyserii Krystiana Lupy przygotuje Małgorzata Wielek-Mandrela. Świat Małgorzaty Wielek-Mandreli wymyka się na peryferie ładnych ludzi i miłych zdarzeń. Punkt wyjścia wydawał się uprzejmy, ale malarska wędrówka szybko zbacza w mroczne rejestry. Zawiłe historie z dziwnym bohaterem w tytule, symboliczne wizje, twarze, których nie chcemy śni. "Moje postacie – bohaterowie są uwikłane wraz ze swymi sercami – uczuciami. Pomiędzy układem krwionośnym, a jakąś surrealistyczną rzeczywistością" - pisze artystka. Portrety płaczą kryształowymi łzami, twarze zarastają włosami. Autorka plącze niewinne ornamenty w bluszcze-pułapki, które oplatają zagubionych wędrowców, wychodzą z ich ust, oczu, gmatwają ciała i myśli. Małgorzata Wielek-Mandrela skonstruowała bohaterów-zagadki. Bohaterów spoza godzin szczytu, spoza kanonu. Wyciągnęła ich nad ranem, z tej fazy snu, która dowolnie łączy skojarzenia, z tej przedziwnej nielogicznej narracji. I takich lekko zaskoczonych i lekko jeszcze nierealnych, uwiecznia w zapachu mchu, świetlistej ultramarynie, wyblakłym złocie. Patrzą nas twarze bez profilu na portalu społecznościowym, bez karty. Bez już zegarka. |
Painting exhibition in Polski Theatre accompanyiyng the premiere "Woodcutters Holzfallen"
Paintings by Malgorzata Wielek - Mandrela As usual, the premiere at the Main Stage in Polski Theatre is accompanying by an exhibition preapred by the Socato Art Gallery. This time, painted comment to "Woodcutters" directed by Krystian Lupa prepared Malgorzata Wielek-Mandrela. Malgorzata Wielek-Mandrela world is escapes to the periphery beautiful people and nice events. The starting point seemed polite, but painted journey quickly veers into dark places. The convoluted story with strange characters in the title, symblic visions, faces we don't want to dream. "My characters - heroes are entangled with their heart - feeilgns. Somewhere between the circulatory system and some surreal reality." - says the artist. Portraits cry with crystal tears, faces overgrown hair. The artist tangle innocent ornaments in the ivy-traps, which are wrapped around the lost wanderers, come out of their mouth, eyes, muddle bodies and minds. Wielek-Mandrela constructed heroes-puzzles. Heroes from the non-rush hours, outise-canon. She held them in the morning, from this phase of sleep, when associations are combined with some illogical narrative. And such a bit suprised, a bit unreal, she perpetuates in the smell of moss, luminous ultramaryne, faded gold. We are watched by faces without a profile in social media, without credit card. Even without watch. |